Orzeszki Fellix nadal mi smakuja 

 a czy spodoba mi sie ta nutencja? jak sie uda sciagnac zaraz edit
EDIT----poczatek taki sobie od 1:20 zaczyna sie dziac duzo rzeczy jak miedzy innymi,soprany,basy i beat robia sie glosniejsze,nadchodzacy pozniej syntezator narobil dobrego klimatu,tutaj powiedzialbym ze narazie jest MIOD,jest maly zastoj po czym znow wszystko opada,wicisza,i nadchodzi bassline,hmm tzw "swiderki" nakrecaja ze chcesz zamknac oczy i pomazyc,piekne momenty,troche nutka przy wolna,ale da sie zniesc,nie da sie tego oceniac po jednym odsluchaniu,polecam i oceniam na 10/10 mysle ze kazdy tak oceni,dziekuje ogolnie tak jak napisal Stephanski Cud,miod i orzeszki Fellix 
![cwaniak ;]](https://www.forumomuzyce.pl/images/smilies/cwaniak.gif)