Forum Muzyczne

ANOREKSJA

jest choroba duszy, a dopiero w nastepnej kolejnosci cierpi cialo. Jest to choroba wywolywana negatywnym stosunkiem chorego do samego siebie, ktory nie pojawia sie nagle, ale jest pielegnowany przez otoczenie chorego i jego samego. Na anoreksje zapadaja glownie kobiety, jednak notuje sie przypadki zachorowania wsrod mezczyzn – sa znacznie rzadsze, aczkolwiek rownie niebezpieczne. Anoreksja powoli wyniszcza organizm, a walka z nia jest o tyle trudna, ze wymaga zmiany przekonan, a nie samego zachowania.

Mozna rzec, ze anoreksja jest choroba cywilizacji. Prawda jest, ze istnieja plemiona, w ktorych idealem piekna jest wychudzone cialo, jednak jest to niezwykla rzadkosc i zdaje sie, ze czesciej w trakcie wedrowki po ziemiach lezacych poza wplywami cywilizacji zachodu napotkamy idealnie grube kobiety, anizeli chude. Środki masowego przekazu, autorytety szczegolnie w kwestii mody i image'u wplywaja na sposob postrzegania siebie i swiata u wszystkich ludzi, nie tylko mlodych. Waznie jest, by nauczyc sie rozdzielac informacje wazne, od tych, ktore moga miec na nas destruktywny wplyw. Na anoreksje moze zachorowac kazdy, niezaleznie od wieku, rasy, plci, a takze wyznania.

a tak sobie znalazlam ciekawy artykul. i jestem ciekawa co Wy o tym myslicie ?

Dla wrazenia kilka krotkich filmikow :

apl.youtubea/watch?v=XRvV3Y665 ... 2b77999ddc

apl.youtubea/watch?v=yON1E1f_8 ... 2b77999ddc

apl.youtubea/watch?v=zjUoBPOoP ... 2b77999ddc
apl.youtubea/watch?v=-HcIjdX0c6Q

apl.youtubea/watch?v=1kHeNyVVrgM


Przerazilam sie ogladajac niektore panny


Polecam tez nutke Superchick - Courage - aniiikeee.wrzuta.pl/audio/rnZa9lJHWg/

MAGDA napisał(a):ANOREKSJA Cytat:
jest choroba duszy, a dopiero w nastepnej kolejnosci cierpi cialo.

Moim zdaniem to jest choroba mozgu, a nie duszy A winna jest najbardziej telewizja i mass media, ktore pokazuja same wychudzone laski i pozniej takie, ktore maja troche "zbednego" ciala, chca wygladac tak jak te kosciotrupy z dajmy na to, wybiegow mody. Dla mnie to jest tak kompletnie chore, ze nie moge tego pojac. I nigdy nie zrozumiem tych lasek, ktore sa chude a mysla ze sa grube. Rozumiem jakby byla jakas dziewczyna, co wazy 90 kg na 165 cm, to moze schudnac. Niech sie odchudza. Bo to by bylo nawet wskazane. Ale laski co waza za malo, a chca jeszcze schudnac albo slychac z ich ust glupie teksty typu: "Ale ja jestem gruba", mnie kompletnie smiesza. Jak juz ktos chce schudnac, to powinien wlasnie ZDROWO sie odzywiac, a poza tym sport, sport i jeszcze raz sport. A nie glodzic sie na smierc. Co do pierwszego filmu, to chcialabym miec takie cialo jak ta laska z tego filmiku. Sama gruba nie jestem, wrecz mam niedowage, i chcialabym miec troche wiecej ciala. Bo watpie, czy takie wystajace zebra, miednica, i inne kosci, sa pociagajace dla KOGOKOLWIEK. To jest wrecz odrazajace. Trzeba miec troche ciala. I mysle, ze kazdy powinien SZUKAC w sobie tego, co jest DOBRE, PIĘKNE i IDEALNE, niz doszukiwac sie z boku brzucha jakis "boczkow" albo cellulitu na udach. Szok... Nikomu tej choroby nie zycze, ale dla mnie to jest absurd, zeby w takie gow** wpasc...

I jeszcze jedno. Mysle, ze tez jest to po czesci wina rodzicow. Z jednego waznego wzgledu. Ile dziewczyn na swiecie, ktore maja troszke ciala (I DOBRZE WYGLADAJA) slysza codziennie od swoich rodzicow "Dziecko jak ty wygladasz ?". No wlasnie. Sami sobie odpowiedzcie...

Serendip napisał(a):FlyTrance napisal/a:
Moim zdaniem to jest choroba mozgu, a nie duszy


Prawda, nie ma czegos takiego jak dusza, ogolnie rzecz biorac.

Bo chodzilo o to, ze osoby popadajace w anoreksje (ktore jeszcze nie popadly, ale zmierzaja w tym kierunku, chociaz MOZNA je jeszcze uratowac, albo moga opamietac sie same), maja nie po kolei w glowie. No a pozniej jak juz sie wkreca w odchudzanie, to jest to choroba psychiczna. Wmawianie sobie czegos czego nie ma. Zreszta kazdy czlowiek jak w cos sie wkreci, to pozniej moze nie byc z tego wyjscia. Przyklad: dragi czy alkohol.

I nie zgadzam sie z zadnym, ze to choroba duszy. Pewnie jest to napisane w sensie takim, ze osoby te cierpia. Ale czy alkoholik albo cpun nie cierpi ? Tez cierpi, tylko ze z powodu swojego alkoholizmu czy innego nalogu, a nie z powodu wygladu.

FlyTrance napisał(a):Zreszta kazdy czlowiek jak w cos sie wkreci, to pozniej moze nie byc z tego wyjscia. Przyklad: dragi czy alkohol.

Mhm.. Odchudzanie sie i ograniczanie od jedzenia tez wreszcie staje sie nalogiem..

Serendip napisał(a):coraz wiecej mezczyzn popada w anoreksje

ano otoz to. Szczera racja, tez to slyszalam. Szkoda, ze Vertaxa nie ma bo on by sie m.ogl w tym wypowiedziec he he

MAGDA napisał(a):FlyTrance napisal/a:
Zreszta kazdy czlowiek jak w cos sie wkreci, to pozniej moze nie byc z tego wyjscia. Przyklad: dragi czy alkohol.


Mhm.. Odchudzanie sie i ograniczanie od jedzenia tez wreszcie staje sie nalogiem..

Ja wiem Madzia, ale mi chodzi o to, ze glupota jest WIEDZĄC jakie sa skutki takiej choroby, ZNAJĄC ja, WIDZĄC na innych przykladach itd, popasc w nia... Dla mnie tylko bezmyslne laski moga popasc w takie cos. Przeciez jak ja patrzylam na te obrazki tych dziewczyn (juz kiedys wczesniej tez je widzialam), to za kazdym razem mi sie slabo robilo. Co jest w tym pieknego ? - pytam ! Piekne to moze byc jak kobieta ma zgrabny tylek albo jedrne piersi, a nie jak wyglada jak model kosciotrupa z klasy biologii.

FlyTrance napisał(a):Piekne to moze byc jak kobieta ma zgrabny tylek albo jedrne piersi, a nie jak wyglada jak model kosciotrupa z klasy biologii.

Nie popieram kosciotrupow, ani glodzenia sie. Denerwuja mnie dziewczyny jak nie jedza. Ale niestety(stety) niektorym inteligentniejszym dziewczynom udaje sie pogodzic zgrabny tylek (nie plaski), jedrne piersi (nie depresje) i szczupla sylwetke (nie wieszaki). Ale do tego potrzebne sa tez wyjatkowe uwarunkowania fizjologiczne.

Mam w domu 2 siostry i obie nie jedza zbyt regularnie, ale nie przypominaja wieszakow, a modelki. Mam tez siostre cioteczna, ktora pracuje jako modelka i ona z nich trzech je najmniej, jednak wszystko i tak ma na miejscu i jak czuje, ze jest za chuda to nabiera troche utraconej masy. A wiec wystarczy myslec.

Wg mnie anoreksja to nalog. Jedna osoba lubi sie poglodzic, inna napic wodki. Obie czuja sie po tych zabiegach lepiej. Ale trzeba wiedziec kiedy powiedziec sobie stop. Jednak to jest trudne, dlatego musimy miec przyjaciol, ktorzy beda nas chronic. Co najwazniejsze, taki przyjaciel musi miec inne problemy od nas. Wtedy jest zdrowo

FlyTrance napisał(a):I jeszcze jedno. Mysle, ze tez jest to po czesci wina rodzicow. Z jednego waznego wzgledu. Ile dziewczyn na swiecie, ktore maja troszke ciala (I DOBRZE WYGLADAJA) slysza codziennie od swoich rodzicow "Dziecko jak ty wygladasz ?". No wlasnie. Sami sobie odpowiedzcie...

Pierwsze slysze masakra... mam nadzieje, ze malo jest takich rodzicow. Oczywiscie jesli chodzi tu o doslowne 'troszke' ciala, a nie wyglad zawodnika sumo.

Atlas napisał(a):FlyTrance napisal/a:
I jeszcze jedno. Mysle, ze tez jest to po czesci wina rodzicow. Z jednego waznego wzgledu. Ile dziewczyn na swiecie, ktore maja troszke ciala (I DOBRZE WYGLADAJA) slysza codziennie od swoich rodzicow "Dziecko jak ty wygladasz ?". No wlasnie. Sami sobie odpowiedzcie...

Pierwsze slysze masakra... mam nadzieje, ze malo jest takich rodzicow. Oczywiscie jesli chodzi tu o doslowne 'troszke' ciala, a nie wyglad zawodnika sumo.

Wiesz mi Globusiku na slowo. Mam kolezanke, ktora nie byla gruba, miala troszke cialka, ale nie wygladala ani w calu zle. I popadla w bulimie, bo jej rodzice codziennie mowili, jak ona wyglada... To jest straszne. Ze nawet u wlasnej rodziny, zamiast znalezc wsparcie, znajdujemy poczatek ciezkiej drogi - anoreksji, czy bulimii. Moim zdaniem w ogole, nawet jak dziecko byloby sumo, to rodzic tak nie powinien mowic. jakby to wygladalo, jakby dziecko powiedzialo do matki: "Mama ale ty jestes gruba". No wlasnie... i to dziala tez w odwrotna strone. Jak sie z kims gada na takie tematy i tym bardziej WIE SIE, ze ten ktos ma na jakims tam punkcie obsesje/kompleksy (w tym przypadku cialo), to powinno sie o tym delikatnie rozmawiac, a nie wylatywac jak z choinki ALE JESTES GRUBAS. Brak wyczucia rodzicow, moga rodzic powazne problemy u dzieciakow... Tymbardziej u nastolatek, gdzie w wieku 14-19 lat cialo rozwija sie najwiecej i kazdej sie w sobie cos nie podoba...

A widzieliscie ta aktorke co byla na bilbordach? ja piernicze jak ja zobaczylem to sie przestraszylem... We wloszech to bylo bodajze. Czytalem o anoreksji troche i faktycznie to juz trzeba miec cos nie tak z "kaskiem" zeby w nia popasc. Choc czasem to tez wina chlopakow jak sie naogladaja ze tak powiem filmow erotycznych a tam sa przewaznie super laski ze swietna figura i biustem i potem wypalaja takim tekstem do swojej dziewczyny : "Jestes za gruba, schudnij bo zerwe z toba" i potem zdesperowana dziewczyna nie chcac stracic chlopaka popada w depresje i anoreksje. Taka prawda...

Co do dziewczyn ktore mowia ze sa za grube to mnie po prostu ch.... strzela masakra ja nie rozumiem jak zajefajna laska moze takie cos mowic...

Ale naprawde ta taka wychudzona aktorka... zaraz jak znajde dodam jej foto...

Tylko sie nie przestraszcie :

FlyTrance napisał(a):Moim zdaniem w ogole, nawet jak dziecko byloby sumo, to rodzic tak nie powinien mowic.

(...)

powinno sie o tym delikatnie rozmawiac, a nie wylatywac jak z choinki ALE JESTES GRUBAS. Brak wyczucia rodzicow, moga rodzic powazne problemy u dzieciakow...

Jak wyglada jak sumo to niech je wysla na trening tego sportu, a jesli chca, zeby takie dziecko nie umarlo przed nimi to niech zaczna im pomagac chudnac (dieta, spacery itd.) Ogladalem niedawno program na Discovery i bylo powiedziane, ze w wypdaku dzieci to wlasnie rodzice o wszystkim decyduja, i jesli nic by nie robili, to dzieciak bedzie coraz grubszy i chory.

Ja nie lubie biernych grubasow, ktorzy nie kupia sobie nawet rowerku do domu, albo stale jedza po kilka paczek chipsow dziennie. Otylosc to ciezka choroba mowiac doslownie i w przenosni

Atlas napisał(a):Jak wyglada jak sumo to niech je wysla na trening tego sportu, a jesli chca, zeby takie dziecko nie umarlo przed nimi to niech zaczna im pomagac chudnac (dieta, spacery itd.) Ogladalem niedawno program na Discovery i bylo powiedziane, ze w wypdaku dzieci to wlasnie rodzice o wszystkim decyduja, i jesli nic by nie robili, to dzieciak bedzie coraz grubszy i chory.

No dobra, ale chyba jakbys mial corke, ktora by byla otyla, nie powiedzialbys jej: "Dziecko, ale ty grube jestes...".

Atlas napisał(a):Ja nie lubie biernych grubasow, ktorzy nie kupia sobie nawet rowerku do domu, albo stale jedza po kilka paczek chipsow dziennie. Otylosc to ciezka choroba mowiac doslownie i w przenosni

Tez tego nie lubie. Czasami jak sie widzi dziewczyne, jeszcze niska, ze 100kg waga, to sie nasuwa od razu pytanie, czemu ona ze soba czegos nie zrobi... Mysle, ze takim ludziom brak motywacji i brak wiary w siebie. Dlatego trzeba im pomagac, bo sami sobie nie dadza rady

FlyTrance napisał(a):Tez tego nie lubie. Czasami jak sie widzi dziewczyne, jeszcze niska, ze 100kg waga, to sie nasuwa od razu pytanie, czemu ona ze soba czegos nie zrobi... Mysle, ze takim ludziom brak motywacji i brak wiary w siebie.

Otylosc u ludzi czesciej jest uwarunkowana genetycznie, nie zawsze wlasciwa dieta i cwiczenia przynosza wymierne efekty. Czasem jak widzimy kogos grubego myslimy sobie... ale z niego obzartuch. Tymczasem takie osoby czesto jedza o wiele mniej i zdrowiej od osob szczuplych, cwicza.

Co do anoreksji, jest to naprawde powazna choroba... potrzeba wiele miesiecy, niekiedy lat, zanim taka osoba zacznie normalnie funkcjonowac.

Joy napisał(a):Otylosc u ludzi czesciej jest uwarunkowana genetycznie, nie zawsze wlasciwa dieta i cwiczenia przynosza wymierne efekty. Czasem jak widzimy kogos grubego myslimy sobie... ale z niego obzartuch. Tymczasem takie osoby czesto jedza o wiele mniej i zdrowiej od osob szczuplych, cwicza.

Dokladnie z tym tez sie zgodze. Nie kazdy kto jest gruby wpieprza ile wlezie. Ale mysle, ze zawsze jest jakies rozwiazanie?...

Osoby chore na anoreksje i bulimie moga podziekowac za to lalkom Barbie i telewizji