Strona 1 z 1

Szał świątecznych prezentów...

PostNapisane: 2008-12-09, 12:03
przez Emilcięn
Gdy zaczyna sie grudzien podstawowym problemem lub nawet i zmartwieniem sa prezenty.

Czyli co komu kupic ?
Czy cos osobistego czy raczej pozytecznego, funkcjonalnego...?
Czy ma byc tzw element niespodzianki czy prosciej zapytac sie co dana osoba potrzebuje,co jej sie przyda?
Czy lepiej dostac prezent, ktory sie nie spodoba i udawac z grzecznosci, ze wszystko jest dobrze?
Zdarzaja sie osoby cieszace sie z byle czego, ale i takie dosc wymagajace,ktore swoje nieudane prezenty od bliskich rzucaja w glab szafy.

A waszym zdaniem jaki jest idealny prezent ? Czy taki w ogole istnieje ?
Ciekawa jestem Waszych opinii...

PostNapisane: 2008-12-09, 17:18
przez Wojtazz
zazwyczaj dostaje co sobie zycze,w tym roku poprosilem Audi q7,zobaczymy co z tego wyjdzie ;-)

PostNapisane: 2008-12-09, 19:01
przez han350
hehe Wojtazz, jak dostaniesz to brawo :P Ja zazwyczaj tez dostaje to czego chce/potrzebuje. A co do tego jaki ma byc prezent to chyba zalezy od osoby dla ktorej ma byc i kim ta osoba jest dla nas, w jakim jest wieku itp. :P Idealny prezent... hmm... taki chyba jest prezent z ktorego dana osoba sie ucieszy. Zreszta o co chodzi w tych prezentach... To raczej zwyczaj ktory pozostal. Zalezy tez z jakiej okazji ten prezent... Ale tutaj rozumiem ze chodzi tylko o swiateczne. Co do swiatecznych to to raczej tradycja... Dobra koncze bo mozna by bylo duzo pisac :)

PostNapisane: 2008-12-09, 20:03
przez FLAJ
dla mnie prezentem najlepszym sa pieniadze, bo za pieniadze mozna spelnic niektore swoje marzenia;) a jak ktos mi kupi figurke na szafe to dosyc ze jej tam nie postawie, to jeszcze wywale ja w karton, i po co? to jest aby strata pieniedzy. materialistka nie jestem, bo mnie nawet cieszy karta za 20zl do telefonu na prezent, ale jesli juz prezent, ktory mnie zadowala najbardziej to:
* pieniadze
* srebro
* ciuchy (oczywiscie tu juz niespodzianki by nie bylo bo trzeba przymierzyc)
* torebki/paski i takie pierdoly rozne
* kosmetyki (perfumy itd)
* albo jakies sprzety typu telefon, mp4 itd.
(to sa takie najbardziej przydatne prezenty jak dla mnie:)

ja prezentow nie kupowalam nigdy nikomu, bo nie zarabiam takze dopiero mnie czeka ten bol :p chociaz ja lubie kupowac komus cos :) tylko ze wlasnie... problem jest co...

a co do Twoich pytan:
Emilcien napisał(a):Czy cos osobistego czy raczej pozytecznego, funkcjonalnego...?

wydaje mi sie, ze to zalezy od osoby. jesli kogos bardzo dobrze znasz, mozesz kupic cos osobistego, cos co na pewno tej osobie sie bedzie podobac. z kolei jesli kogos znasz mniej, to mozna kupic cos co sie przydaje na codzien

Emilcien napisał(a):Czy ma byc tzw element niespodzianki czy prosciej zapytac sie co dana osoba potrzebuje,co jej sie przyda?

to tez zalezy od osoby. jedni kochaja niespodzianki i nie chca wiedziec co to bedzie za prezent :) a drudzy wola prezenty przemyslane

Emilcien napisał(a):Czy lepiej dostac prezent, ktory sie nie spodoba i udawac z grzecznosci, ze wszystko jest dobrze?

no raczej nikomu nie powiemy, ze sie nie podoba prezent, ale mozna zawsze jakos delikatnie napomknac o tym:)

Emilcien napisał(a):Zdarzaja sie osoby cieszace sie z byle czego, ale i takie dosc wymagajace,ktore swoje nieudane prezenty od bliskich rzucaja w glab szafy.

no ja jestem ta wymagajaca bardziej, to jeszcze zalezy na co prezent i od kogo. bo jak od kolezanki ze szkoly na swieta, to wiadomo, ze ona kupi maly upominek, ktory mnie ucieszy cokolwiek by to nie bylo. ale jak juz by mi mama kupila jakas pierdole nieprzydatna to bym sie zdenerwowala :p

chyba wszysto na ten temat ;p
PS. Fajny temat dalas :)